Cześć kochani;) Jak mijają Wam ciepłe dni? Bo u mnie słoneczko za oknem, które świeci już kolejny tydzień daje 100% więcej energii niż 3 filiżanki kawy;) W takie ciepłe dni w wolnym czasie nawet nie myślę o tym aby siedzieć przed komputerem, dlatego wchodzę tu okazyjnie. Ale ciągle o Was pamiętam;)
Dzisiaj przedstawiam Wam szybką i bardzo prosta wersje smoky-eyes. Zdjęcia starałam się robić krok po kroku abyście mogli zobaczyć jak w naprawdę szybki i prosty sposób można się pomalować np na imprezę.
sekrety piękna, makijaże i pielęgnacja ciała
piątek, 10 maja 2013
czwartek, 18 kwietnia 2013
Paleta cieni + pędzle
Obiecałam Wam kiedyś, że pokaże Wam moje zakupione pędzle i cienie. Specjalnie nie pisałam o nich od razu po zakupie bo najpierw chciałam je trochę sprawdzić;)
Zestaw pędzli, Tommi White: Jeśli chodzi o pędzle do oczu to jestem nimi naprawdę zachwycona, pędzel do podkładu również jest świetny. Jedyne czym jestem rozczarowana to 2 pędzle do pudru i różu, ponieważ po ich drugim umyciu zaczęły im wypadać włoski. Ale akurat tym się nie przejmuję bo mam już tego typu swoje wcześniej zakupione i sprawdzone pędzle;)
Paleta 88 kolorów Beauties Factory: Znajduje się tutaj naprawdę dużo wspaniałych kolorów. Moja opinia na temat tej palety cieni jest tak różna, tak jak różne są w niej kolory;) Niektóre z tych cieni są naprawdę mocno na-pigmentowane a niektóre prawie wcale, mniej więcej tak pół na pół. Jednak i tak daje ogromnego plusa za to, że się nie osypują i wytrzymują na mojej powiece w stanie nie naruszonym ok 6-8 h;)
Przepraszam za to że ostatnio dodaję zdjęcia tak słabej jakości ale nawet nie miałam czasu aby pomyśleć o naładowaniu baterii do aparatu. Zdjęcia wykonane specjalnie dla Was tzw. na szybko tel.
Zestaw pędzli, Tommi White: Jeśli chodzi o pędzle do oczu to jestem nimi naprawdę zachwycona, pędzel do podkładu również jest świetny. Jedyne czym jestem rozczarowana to 2 pędzle do pudru i różu, ponieważ po ich drugim umyciu zaczęły im wypadać włoski. Ale akurat tym się nie przejmuję bo mam już tego typu swoje wcześniej zakupione i sprawdzone pędzle;)
Paleta 88 kolorów Beauties Factory: Znajduje się tutaj naprawdę dużo wspaniałych kolorów. Moja opinia na temat tej palety cieni jest tak różna, tak jak różne są w niej kolory;) Niektóre z tych cieni są naprawdę mocno na-pigmentowane a niektóre prawie wcale, mniej więcej tak pół na pół. Jednak i tak daje ogromnego plusa za to, że się nie osypują i wytrzymują na mojej powiece w stanie nie naruszonym ok 6-8 h;)
sobota, 13 kwietnia 2013
Maseczka - Dermo Minerały
Cześć;) Wiem, że ostatnio zaniedbałam ten blog ale byłam strasznie zalatana i musiałam rozwiązać parę spraw które chodziły za mną już od dawna. Ale wracam do Was ze zdwojoną siłą i chęcią do pisania dla Was notek;) Powoli w końcu zaczynam dostrzegać wiosnę, więc stwierdziłam, że warto troszkę zadbać o swoją skórę którą tak samo jak tego bloga niestety trochę zaniedbałam. Ostatnio w Biedronce natknęłam się na Maseczkę Odżywczo-oczyszczającą Dermo Minerały, więc czemu by nie spróbować zwłaszcza, że naprawdę lubię niektóre Biedronkowe produkty;)
Maseczka jest pakowana w dwie osobne saszetki, w każdej saszetce jest naprawdę dość spora ilość produktu. Od razu po zmyciu maseczki skóra jest widocznie oczyszczona a pory są zauważalnie zamknięte. Na pewno jeszcze zastosuję ją nie raz;)
Cena: 4 zł, a więc się opłaca;)
Z tą maseczką na buzi spokojnie można straszyć dzieci jak będą niegrzeczne hehe;)
Maseczka jest pakowana w dwie osobne saszetki, w każdej saszetce jest naprawdę dość spora ilość produktu. Od razu po zmyciu maseczki skóra jest widocznie oczyszczona a pory są zauważalnie zamknięte. Na pewno jeszcze zastosuję ją nie raz;)
Cena: 4 zł, a więc się opłaca;)
środa, 20 marca 2013
Makijaż na randkę
Cześć Wszystkim;) Ostatnio z Moim chłopakiem wybrałam się na kolację a tuż przed wyjściem pstryknęłam dla Was kilka zdjęć i chciałabym Wam zaprezentować moją wersję makijażu ,,na randkę''. Jeśli po tylu latach związku spędzenie wspólnego wieczoru razem nadal można nazwać randką;).
Czego użyłam:
baza: Eveline, wygładzająco-matująca
podkład: Lirene, Sensitive fluid kryjący zmieszałam z Loreal, True Match
puder: Meybelline, Affinitone nr. 24
bronzer: Miss Sporty, 002 Sunny
cienie: brokatowe cienie z palety Claire's
eyeliner: Golden Rose, Style Liner 14
tusz: Rimmel, Scandaleyes
czarna kredka
biała wodoodporna kredka od Golden Rose
pomadka: Golden Rose, 113
Dzisiaj dostałam w końcu zamówione pędzle i cienie do powiek i na pewno nie omieszkam Wam się nimi pochwalić;)
A Wy jak się malujecie na takie wyjścia? I jak Wam się podoba mój makijaż?:)
Czego użyłam:
baza: Eveline, wygładzająco-matująca
podkład: Lirene, Sensitive fluid kryjący zmieszałam z Loreal, True Match
puder: Meybelline, Affinitone nr. 24
bronzer: Miss Sporty, 002 Sunny
cienie: brokatowe cienie z palety Claire's
eyeliner: Golden Rose, Style Liner 14
tusz: Rimmel, Scandaleyes
czarna kredka
biała wodoodporna kredka od Golden Rose
pomadka: Golden Rose, 113
Dzisiaj dostałam w końcu zamówione pędzle i cienie do powiek i na pewno nie omieszkam Wam się nimi pochwalić;)
A Wy jak się malujecie na takie wyjścia? I jak Wam się podoba mój makijaż?:)
czwartek, 14 marca 2013
Laminowanie włosów
Cześć. Od jakiegoś czasu mam strasznego lenia, łącznie z tym że jakoś brak mi tzw weny na pisanie nowych postów. Myślę, że duży wpływ na moje samopoczucie ma pogoda która niestety nas nie rozpieszcza. Mam serdecznie dość już tej zimy...ciągle jest zimno:(
Dzisiaj postanowiłam napisać Wam o moim domowym zabiegu laminowania włosów. Pewnie jak już zauważyliście jestem ogromną fanką naturalnych domowych zabiegów, zarówno dla ciała jak i dla włosów.
1 czubatą łyżkę żelatyny spożywczej rozpuściłam w 4 łyżkach gorącej wody. Poczekałam aż trochę ostygnie ( ale nie za długo bo zrobi nam się galaretka o stałej konsystencji ), przez ten czas umyłam włosy i lekko osuszyłam je ręcznikiem. Następnie do mojej mikstury dodałam jedną łyżkę mojej ulubionej maski do włosów czyt. L'oreal i dokładnie wymieszałam. Miksturę nałożyłam na wilgotne włosy rozprowadzając ją dokładnie po każdym pasmie włosów, nałożyłam na głowę torebkę foliową oraz ręcznik. I z takim turbanem na głowie czekałam ok 40 minut. Po tym czasie zmyłam dokładnie wszystko z włosów i umyłam je delikatnym ziołowym szamponem.
Efekt?
Widoczny natychmiastowy! Włosy stały się miekki, błyszczące i łatwiejsze w rozczesywaniu Polecam;)
Dzisiaj postanowiłam napisać Wam o moim domowym zabiegu laminowania włosów. Pewnie jak już zauważyliście jestem ogromną fanką naturalnych domowych zabiegów, zarówno dla ciała jak i dla włosów.
1 czubatą łyżkę żelatyny spożywczej rozpuściłam w 4 łyżkach gorącej wody. Poczekałam aż trochę ostygnie ( ale nie za długo bo zrobi nam się galaretka o stałej konsystencji ), przez ten czas umyłam włosy i lekko osuszyłam je ręcznikiem. Następnie do mojej mikstury dodałam jedną łyżkę mojej ulubionej maski do włosów czyt. L'oreal i dokładnie wymieszałam. Miksturę nałożyłam na wilgotne włosy rozprowadzając ją dokładnie po każdym pasmie włosów, nałożyłam na głowę torebkę foliową oraz ręcznik. I z takim turbanem na głowie czekałam ok 40 minut. Po tym czasie zmyłam dokładnie wszystko z włosów i umyłam je delikatnym ziołowym szamponem.
Efekt?
Widoczny natychmiastowy! Włosy stały się miekki, błyszczące i łatwiejsze w rozczesywaniu Polecam;)
środa, 6 marca 2013
Ulubione maski do włosów
Witam. Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam moje ulubione maski do włosów. Czemu maski a nie odżywki? hmmm gdyż nie bardzo wierze w siłę samych odżywek. Zdecydowanie wolę maski do włosów, przecież zawsze można spłukać maskę tuż po jej nałożeniu kiedy np nie bardzo ma się czas aby czekać 10-15 minut i wówczas maska spełni zadanie odżywki.
1. L'oreal, Elseve Cement-Ceramid. Maska odbudowująca do włosów zniszczonych o rozdwojonych końcówkach. Jedna z moim ulubionych. Już po pierwszym użyciu włosy stają się miękkie i łatwiejsze do rozczesania. Po za tym maska pięknie pachnie co też jest dużym plusem. Cena: ok 23 zł/300 ml. Ją ja złapałam na przecenie za 15 zł;)
2. Gliss kur, Ultimate Repair. Maska która ma za zadanie odbudować bardzo zniszczone włosy. Włosy stają się miekkie i błyszczące. Cena: 20zł/300 ml.
3. Pallium mask. Jest to już maska fryzjerska ale myślę, że dostępna w prawie każdym salonie fryzjerskim, więc nie ma problemu z jej kupnem, jeśli ktoś nie przepada za zakupami przez internet. Maska stworzona specjalnie dla włosów farbowanych, rzeczywiście wzmacnia kolor i zapobiega jego blaknięciu. Jednak jeśli chodzi o odbudowę włosów zniszczonych farbowaniem nie spełnia za dobrze swojej roli. Stosowana 3-4 razy w tyg obciąża włosy. Ja ją stosuję raz w tyg na przemian z innymi maskami odbudowującymi i wtedy jest super. Cena 28zł/1000 ml, więc cena też jest super;)
1. L'oreal, Elseve Cement-Ceramid. Maska odbudowująca do włosów zniszczonych o rozdwojonych końcówkach. Jedna z moim ulubionych. Już po pierwszym użyciu włosy stają się miękkie i łatwiejsze do rozczesania. Po za tym maska pięknie pachnie co też jest dużym plusem. Cena: ok 23 zł/300 ml. Ją ja złapałam na przecenie za 15 zł;)
2. Gliss kur, Ultimate Repair. Maska która ma za zadanie odbudować bardzo zniszczone włosy. Włosy stają się miekkie i błyszczące. Cena: 20zł/300 ml.
3. Pallium mask. Jest to już maska fryzjerska ale myślę, że dostępna w prawie każdym salonie fryzjerskim, więc nie ma problemu z jej kupnem, jeśli ktoś nie przepada za zakupami przez internet. Maska stworzona specjalnie dla włosów farbowanych, rzeczywiście wzmacnia kolor i zapobiega jego blaknięciu. Jednak jeśli chodzi o odbudowę włosów zniszczonych farbowaniem nie spełnia za dobrze swojej roli. Stosowana 3-4 razy w tyg obciąża włosy. Ja ją stosuję raz w tyg na przemian z innymi maskami odbudowującymi i wtedy jest super. Cena 28zł/1000 ml, więc cena też jest super;)
Jakie są Wasze ulubione maski do włosów?:)
W tym tygodniu mam zamiar pofarbować włosy, efekt może zobaczycie już niedługo. A już za 2 dni dzień kobiet, lubię to święto. Chociaż raz w roku należy się nam płci pięknej trochę starań ze strony płci brzydkiej;)
niedziela, 3 marca 2013
makijaż + paznokcie
Cześć kochani. Za oknem świeci słoneczko, które powoduje u mnie dziwny entuzjazm
i radość;) Kocham Wiosnę! Uwielbiam patrzeć jak wszystko budzi się do życia;) w związku
z tym, że za oknem zrobiło się bardziej kolorowo ja czarną kreskę na oczach zamieniłam na kolorową. Dzisiaj chce Wam zaprezentować makijaż + paznokcie które razem pięknie
Subskrybuj:
Posty (Atom)